Cześć, zakupiłem już drugi przewód grzewczy do terrarium. Pierwszy po zawilgnięciu albo zamoczeniu przebijał napięciem ok 8V wzlędem przewodu neutralnego/ochronnego. Dało się to odczuć gdy dotykałem zwierzaka pełzającego po wilgotnym podłożu, dość mocno mrowił. Pomyślałem, ze pewnie kabel uwalony i kupiłem drugi - AquaSzut, niby w pełni bezpieczny, zanurzalny (do akwarium) itd. Podłączam go w domu, profilaktycznie zanurzam w metalowym garnku. Co widzę? Garnek i woda zaczynają mieć napięcie ok 10V względem bolca ochronnego. Myślałem, że i tym razem izolacja jest uszkodzona. Jednak zacząłem robić dalsze pomiary i wychodzi na to, że przebicie rośnie liniowo, wraz ilością zanurzonego sznura zwiększa
Edytowany przez Artur_86, 12 lipca 2017 - 15:21.
