Witam,
w 1997 roku mój starszy brat dostał od rodziców małe żółwiątko. Mieszkał u niego w pokoju i to on zawsze nim się opiekował. 5 lat temu mój brat wyprowadził się z domu i zostawił mi żółwia "w spadku" wraz ze swoim pokojem. Zajmowałem się żółwiem (według terrarystów żółwicą ale od zawsze wszyscy uważali go samca) najlepiej jak mogłem, kupiłem mu większe akwa-terrarium, porządny sporych rozmiarów filtr kubełkowy. Żółw całe życie był karmiony karmą Biorept W Medium Sticks a czasem gdy jakimś cudem zoologiczny był zamknięty a akurat karma się skończyła to jakimiś skrawkami z lodówki typu parówka/szynka.
Niestety...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)