właśnie posprzątałem swoim achatinkom,
ku mojemu zaskoczeniu czas się wydłużył, gdyż najpierw musiałem uporać się z jajami, na razie było ich kilkanaście, pewnie będzie więcej.
Umieściłem je w pojemniczku z "kokosem" pokrywając je cieniutką warstewką i lekko zwilżając letnią wodą.
Czy to wystarczy?
Jakie warunki były by najlepsze?
No i zastanawiam się co małymi jak już się pojawią, szkoda mi by było po prostu pozbyć się jaj, ale nie chcę mieć potem z nimi problemu, przecież nie puszczę ich do lasu ;)
...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


Ten temat jest zablokowany