kilka godzin temu odwiedzilam kolezanke i sie zalamalam...... widokiem żółwia!
warunki straszne, brudna woda, malo tej wody, bez filtra, bez grzalki i chory zolw!
bardzo sie zdenerwowalam ta sytuacja i oczywiscie mocno zwrocilam jej uwage na to co widze, a ona spokojnie powiedziala ze moge go sobie wziac!!
wiec wzielam..
tu mam wielka prosbe do was.
zolw czerwonolicy ma chore oczy. bardzo spuchniete caly czas zamkniete i zaczerwienione co widac nawet przez powieki. podobno od jakies 2 tygodni nie je.
jest bardzo malo ruchliwy, jak go chce podniesc to syczy.
GDZIE ZNAJDE WETA...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)