nadal nie widzialem zeby pily z miseczki albo jadły pokruszoną sepię, spryskuje je co tydzien liczac ze sobie z pyszczka czy ze szkla zliza wode, uciekaja jak sa pryskane.
tej samicy niejadkowi dalem pęsetą dzisiaj przekrojonego mącznika pod pyszczek a ona odwraca głowę, jak była w boksie ze świerszczami to próbowała się wydostać zamiast polować na świerszcze :( ale widzialem jej odchody (wiem ze to jej bo gekonice defekuja w innych miejscach, odchody były suchutkie) w ubieglym tygodniu, no i nie wyglada na wychudzana specjalnie wiec jeszcze jej nie karmie przymusowo