Witam.
Jestem posiadaczem 2 sztuk rosiczki przylądkowej odmiany "all red"- obydwie rosną w jednej doniczce.
Niestety, jedna z nich- większa, po przekwitnięciu (uschnięciu pędu kwiatowego) utraciła wszystkie stare liście. Pozostałe tj. młode w fazie rozwoju zaczęły się karbować przy końcu ogonka liścia i czernieć, zaś te, które ledwo się wybiły- także zczerniały.
Rosiczka podlewana wodą destylowaną, na południowym oknie, doświetlana po 12h dziennie.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych- czy jest to objaw ziemiórków czy niepotrzebnie roślinie pozwoliłem kwitnąć ?
Osobiście obstawiam na to drugie, gdyż mniejsza roślina nie wykazuje żadnych z wyżej wymienionych objawów.
Pozdrawiam i liczę na szybką odpowiedź.