Już miałem pisać kolejny post o niejedzeniu kameleona, ale udało mi się uchwycić jego odchody.
Wczoraj gdy się załatwiał obok kapiącej rośliny, wyleciała mu jakby woda z odbytu a dopiero potem mocz z kałem. Myślałem że ta ciecz poleciała z liścia gdy na niego stanął. Dziś jednak zauważyłem jak się wypróżnia i część moczowa była jakby otoczona takim wilgotnym przezroczystym żelem.
Kilka dni temu odchody wyglądały normalnie, biały bobek był biały.
Wyciągnąłem z terrarium to co zostawił i zrobiłem zdjęcia, co o tym myślicie:


Zdjęcie kamyka sprzed chwili:



