Jak masz możliwość to spróbuj dogadać cokolwiek telefonicznie np. przesłanie zdjęcia, choćby wstępna konsultacja na jego podstawie (a i tak na 100% będziesz miał wizytę u weta).
No i kłania się podstawowa rzecz. Jak nie jesteś w stanie zapewnić zwierzęciu opieki weterynaryjnej ,,bo za daleko" to się za hodowlę zwierzaka nie brać.
Jeśli nadal mieszkasz z rodzicami i nie masz prawka to trudno, musisz ich namówić. Jeśli prawko jest -> wsiadasz z gadem i jedziesz, nie ma zmiłuj, wzięło się na siebie odpowiedzialność za zwierzę to trzeba się nim zająć.