No więc tak:
Będę niedługo kupować karaczany i wolno mi wziąć tylko samczyki, albo tylko samiczki, bo mama nie chce, żeby się skubańce rozmnożyły. I w sumie wolałabym kupić je przez internet od kogoś, kto się zna, ale moja rodzicielka uważa, że wysyłanie zwierząt w paczkach jest bardzo "nie tego". Czyli zostaje mi zoologiczny. Czyli, że muszę sama ogarnąć co jest samczykiem, a co samiczką, bo umiejętności pracowników tego sklepu pozostawiają wiele do życzenia (kilka lat temu kupiłam u nich dwie myszy, które miały być samiczkami a okazały się samcami).
A teraz do rzeczy- ogarniam już, że karaki płci męskiej...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)