Witam!
Chciałem się z wami podzielić drastycznym przeżyciem jakie mi się kilka dni temu przydarzyło !!!
Ale może od początku, był zwyczajny dzień, rano robota, wieczorem sklep i do domu, wyszedłem na ogródek i wtem zaatakował mnie on, rzadki i poszukiwany, mistyczny wonsz: Wonszus Ogrodus sp. aqua blue, tak, to nie żart, zobaczyłem jego plastykowe ślepia wpatrzone w moje oblicze, byłem pewny, że zginę !!! zaatakował mnie, kiedy się obudziłem zobaczyłem jak owinął się dookoła mnie, miał spokojnie 30 metrów albo więcej ! trudno wam w to uwierzyć, ale tak było, ledwo ostatkiem sił zacząłem się czołgać by znaleźć gdzie...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)