Na jajkach liśćca jesiennego zaobserwowałem jakieś nietypowe owady, prawdopodobnie roztocza.
Może zna się ktoś na tym, i może mi powiedzieć jak z tym walczyć.
Z własnych pomysłów: Pomyślałem o wytruciu ich oparami octanu etylu, ale nie wiem, czy jajka nie ucierpią. Wie ktoś, czy jajka liśćców prowadzą wymianę gazową (oddychają)?
Krótki filmik przedstawiający te roztocza:
https://www.youtube.com/watch?v=wSuV5TGmapE


