Witam.
Ostatnio bardzo zmarniała mi jedna kapturnica i muchołówka.
Była "okazem zdrowia", pięknie się wybarwiała i bardzo często puszczała nowe, duże kielichy.
Niestety w połowie lipca musiałam zostawić moje roślinki pod opieką innej osoby, bo wyjechałam na 2 tygodnie. Po powrocie zastałam suszki: kapturnice ze zeschniętymi do połowy liśćmi, rosiczki bez kropli i muchołówy z połową pułapek sczerniałych.
Większość roślin już się odratowała i rosną normalnie, ale właśnie ta jedna kapturnica wygląda nie za dobrze, jak taka tuż przed zimowaniem, puszcza nowe liście, ale takie bez kolorowych kapturów, skarłowaciałe, ciemno-zielone. Jest jeszcze ta jedna muchołówka której też dalej żółkną...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)