Witam, dziś w nocy lub rano modliszka przeszła wylinkę, jest teraz L3, i jest teraz jakaś nieporadna. Spada ze ścianek, porusza się powoli, muszkami też nie jest zainteresowana. Do tego jedno z jej tylnich odnóży niezbyt dobrze przeszło wylinkę bo jest tak jakby urwane i zakończone białym kikutem.
1. To normalne, że po wylince modliszki tak "nie ogarniają"?
2. Jest szansa, że jej ta noga przy kolejnych wylinkach odrośnie?
Proszę o wyrozumiałość, to moja pierwsza modliszka i jej pierwsza wylinka :)