Witam
Od kilku dni obserwuje traszki w stawie niedaleko domu ( a raczej ich larwy bo posiadają jeszcze skrzela). Jednak kilka dni temu zauważyłam że jedna ma jakby, w połowie oderwaną łapę,tzn. dalej się trzyma i ogólnie traszka nią porusza ale jest przyczepiona do ciała przezroczystym włóknami.
Czy to Normalne?
Czy noga jej odrosnie?
Co mogło to spowodować ( w stawie nie ma ryb)
I czy u traszek które hoduje się w domu też zdarzają się takie przypadki, jak postępują wtedy hodowcy?
Od kilku dni obserwuje traszki w stawie niedaleko domu ( a raczej ich larwy bo posiadają jeszcze skrzela). Jednak kilka dni temu zauważyłam że jedna ma jakby, w połowie oderwaną łapę,tzn. dalej się trzyma i ogólnie traszka nią porusza ale jest przyczepiona do ciała przezroczystym włóknami.
Czy to Normalne?
Czy noga jej odrosnie?
Co mogło to spowodować ( w stawie nie ma ryb)
I czy u traszek które hoduje się w domu też zdarzają się takie przypadki, jak postępują wtedy hodowcy?