Rozumiem. Ma to sens.
Te miejsca newralgiczne jakoś czyszczę, w razie potrzeby, wilgotną gąbką, a po sezonie, w trakcie zimowania, planowałem pokryć je cienką warstwą zaprawy z pigmentem. Może spróbuję jedno terra z unigruntem.
Edytowany przez Radagast, 13 maja 2016 - 11:07.


