Podjęliśmy dziś próbę cesarki jajka, które powinno było się wykluć kilka dni temu.
Pierwszy z maluchów wykluł się już w piątek, więc baliśmy się, że może drugi maluch ma problemy z przebiciem skorupki.
Tym bardziej, że dziś jajko zaczęło się pocić a przez noc ostatnią skurczyło się o prawie połowę.
Delikatnie nacięliśmy skorupkę, niestety maluch nie wyszedł. Wciąż jeszcze mając nadzieję sami wyjęliśmy z niej malucha. Niestety nie wykazywał żadnych oznak życia.
Po dalszych oględzinach okazało się, że nie był to zwykły maluch tylko syjamski. Miał wspólną główkę z trzema oczkami. Ale już oddzielne tułowia, 8 łapek i dwa ogonki.
Załączone pliki
Edytowany przez gekosfera_pl, 01 lutego 2016 - 23:24.