Witam! Czytałem trochę o oswajaniu i w większości oswajanie było podzielone na etapy, jednym z nich jest etap agresji. Mi udało się do niego dotrzeć ;) Tylko teraz powiedzcie mi jak sobie z tym poradzić :) proszę o pomoc kogoś kto przez to również przechodził. Pomogły mi przede wszystkim mandarynki są one uwielbiane przez mojego legwana, dla nich jest w stanie zrobić wszystko.
Legwan nigdy nie zachowywał się agresywnie w stosunku do mnie lecz też nigdy nie był tak towarzyski ;) a za mandarynka to nawet po moich rękach biega ;) Czasami nic sobie nie robi z głaskania i wg...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)