Cześć
Mam problem, ponieważ studiuje i mieszkam obecnie w Krakowie, ale na święta jade do domu, tzn. miejscowość oddalona od Krakowa o 300km:). i teraz mam problem, ponieważ założyłem sobie tu w Krakowie hodowle płaczków, i teraz bedą musiały tu same przetrwać około 7dni, co mam zrobić, jak rozwiązać problem wilgotności? tak żeby było dobrze,problem pożywienia?, co mam zrobić, może ktoś z Was był w podobnej sytuacji. (podkreślam nikt nie bedzię mógł przychodzić i im zraszać:( ).
Pozdrawiam, i czekam na wszystkie odpowiedzi.
Dzięki!!!
Mam problem, ponieważ studiuje i mieszkam obecnie w Krakowie, ale na święta jade do domu, tzn. miejscowość oddalona od Krakowa o 300km:). i teraz mam problem, ponieważ założyłem sobie tu w Krakowie hodowle płaczków, i teraz bedą musiały tu same przetrwać około 7dni, co mam zrobić, jak rozwiązać problem wilgotności? tak żeby było dobrze,problem pożywienia?, co mam zrobić, może ktoś z Was był w podobnej sytuacji. (podkreślam nikt nie bedzię mógł przychodzić i im zraszać:( ).
Pozdrawiam, i czekam na wszystkie odpowiedzi.
Dzięki!!!


Ten temat jest zablokowany
