Witam, zacznę od początku, mój młodszy, 19letni, nieodpowiedzialny brat, przywiózł sobie z Włoch malutkiego gekona, w jego założeniu miał się nim zajmować itd, jak to w życiu bywa, jego opieka ograniczyła się tylko do przywiezienia go, chodziłam już po zoologicznych w moim mieście ale nigdzie nie byli mi w stanie powiedzieć czym takiego małego malucha karmić, złapałam muchę, oderwałam jej skrzydełka, żeby małemu nie odleciała, ale i tak nie był nią zainteresowany, w jednym z zoologicznych Pan wrzucił mu madę, o dziwo po chwili ją zjadł, ale jak już mu je później chciałam dać to również zainteresowany nimi nie był,...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Załączone pliki
Edytowany przez Veronica2211, 24 września 2015 - 16:03.