Witam,
problem dotyczy końcówki ogona. Około pół roku temu zauważyłam u gekona, że jego końcowka wyglądała jakby ją sobie ugryzł, wieczorem schowałam zdrowego gada do terrarium a rano zauważyłam ranę. Przemyłam wodą i zostawiłam. Pierwsza wylinka po zranieniu skończyła się dosyć mocnym krwawieniem, naruszyła ranę więc znowu przemyłam ją pod bieżącą, zimną wodą i zacisnęłam końcówkę ogona w chusteczce by nie krwawiła. Kilka miesięcy trwało aż się wszystki zagoiło, w czasie gojenia kolejne wylinki często powodowały, że ogon lekko krwawił, dlatego pewnie gojenie trwało tak długo ale martwa i czarna końcowka ostatecznie odpadła. Został po niej tylko mały zaczerwieniony...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)