Mam małą b.vagans L1. Od jakiegoś czasu (ok. tygodnia) siedzi zakopana i nie wiem co się z nią dzieje. Mam nadzieje, że to wylinka ale co nieco się niepokoję bo to moje początki z pajączkami. Na noc wrzucam jej jakąś niegroźną ofiarę do przekąszenia (muszkę owocową lub uszkodzoną pinkę) ale nie korzysta.
Kiedy zacząć się naprawdę niepokoić i szukać pajączka? A jeśli wyjdzie to czy będę mogła poznać czy jest po wylince? I czy on da rade wylinieć pod ziemią?
Proszę o jakieś porady na uspokojenie :-)
Kiedy zacząć się naprawdę niepokoić i szukać pajączka? A jeśli wyjdzie to czy będę mogła poznać czy jest po wylince? I czy on da rade wylinieć pod ziemią?
Proszę o jakieś porady na uspokojenie :-)


Ten temat jest zablokowany