Ten temat jest zablokowany
Witajcie!
Mam problem w czwartek o 22 zauważyłam, że samicą bojownika coś jest nie tak, odłowiłam ją do osobnego akwarium i zauważyłam że ma biały nalot na sobie, podejrzewam pleśniawkę. Rano już nie żyła. Wczoraj zauważyłam że samcowi dolega to samo, więc zarządziliśmy kwarantanne i bojownik wylądował w osobnym akwarium, w osobnym gupik,glonojady syjamskie i kosiarki oraz w osobnym najważniejsze stworki aksolotle. Dziś rano glonojady już leżały martwe, bojownik jakoś się trzyma, jednak myślę że dużo mu już nie zostało. Gupik i kosiarki żadnych widocznych oznak choroby. Najbardziej martwię się o aksolotle, niby wszystko jest okej, są ruchliwe, mają apetyt
Edytowany przez malgosia00, 02 maja 2015 - 13:32.
