Witam.
Przez tydzień miałem w terrarium około roczną jaszczurkę z gatunku Eutropis Multifasciata. Dziś rano wszystko było w porządku, wyszedłem na około dwie godziny. Gdy wróciłem, jaszczurka nie ruszała się. Wziąłem ją na ręce, z obawy, że coś nie tak. Zauważyłem, że ma zamknięte oczy. Nie ruszał się wcale, za radą znajomego umieściłem go w małym spodeczku z wodą, aby "odżył" (podobno miała to być hibernacja). Jaszczur nie ruszał się nadal. Nie jadł nic od 2 dni, wodę ostatnio pił najpewniej wczoraj. Co mogło być przyczyną tego, że zdechł?