Ten temat jest zablokowany
Witam.
Mój aksolotl odmiany leucystycznej kilkanaście minut temu zaczął się dziwnie zachowywać. Nagle zaczął rzucać się po akwarium, jakby miał skurcz(?), wyginał się na boki, jakby skręcał się, był bardzo niespokojny. Całość trwała kilkanaście sekund, po jakiejś minutowej przerwie znowu taki atak, też na kilkanaście sekund. Już jest spokojny, mimo wszystko zastanawiam się, co mogło się stać? Nie było żadnych czynników, które mogłyby go zestresować. Cóż mogło się stać? Martwię się o młodego. Nie wygląda niepokojąco, nic się w jego wyglądzie nie zmieniło. Właśnie już spokojnie podpłynął do góry i chapsnął powietrza. Jakby nic się nie stało.
W akwarium znajduje
