Chciałem Wam opisać historię jaka miała miejsce zeszłego roku. Historia dotyczy legwana mojego znajomego,który został usunięty z tego forum za wiedzę,która innych to raziła ;)
Otóż była to końcówka sierpnia 2014. Legwan jak co dzień siedział z waranem wolierze. Zresztą jak od ponad 10lat. Znajomy poszedł do pracy. W domu została matula znajomego i dwa psy. W czasie pracy dostał telefon,że legwan wydostał sie z wiwarium nie wiadomo jakim cudem,a waran jest tam dalej. Co nigdy nie miało miejsca bo wiwarium było zrobione solidnie i nigdy nic takiego się nie wydarzyło wcześniej(do tej pory nie wiemy jak to się stało)....więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


Ten temat jest zablokowany
