Tylko że tygrysów i niedźwiedzi nie hodujemy w terrariach. Mówiłam o wężach i pająkach. Przyniesienie do wioski węża czy pająka (żywego, nie martwego, bo takie trzymamy w domach) na pewno nie zapewniało człowiekowi pierwotnemu sukcesu rozrodczego, prestiżu ani powodzenia u kobiet. Martwego pewnie też nie z resztą, bo ani to to zjeść, ani nic, a torebki i buty ze skóry węża to już całkiem inna epoka ;)
Z "instynktem ucieczki" chodziło mi bardziej o taki efekt "blee" (czyli ogólnie coś odwrotnego niż nasza współczesna facynacja egzotycznymi pupilami), a nie o ucieczkę w dosłownym znaczeniu, bo zapewne zanim taki człowiek...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)