Witam.
Od 16 listopada jestem posiadaczem 4 kruszczyc Pachnoda aemula. Zauważyłem dziś,
że jedna z nich jest ,,sparaliżowana''. Nie może chodzić, a jeśli idzie to z nogami wygiętymi
lekko do tyłu co powoduje przewrót owada. Ma spowolnione ruchy, złożyła teraz odnóża i
bezwładnie leży na podłożu ( brykiecie kokosowym ). Czy mogę jej jakoś pomóc? Będę
bardzo wdzięczny za szybkie odpowiedzi - proszę o informacje dotyczące przyczyny
,,paraliżu'' oraz sposobu wyleczenia ( o ile jest to możliwe ). :cry: