Witam! Dziś około godziny 10 od razu po otworzeniu oczu, pierwsze co zrobiłem, jak to mam w zwyczaju, to zajrzałem do terrarium. Straszyk wisiał w takiej formie jak na zdjęciu, które zrobiłem przed chwilą:
I wisi tak od kilku godzin, co jakiś czas nieznacznie się poruszając, ale wygląda jakby całą wylinkę miał gdzieś i wolałby spać. Może zbyt się martwię, ale jestem ostrożnym człowiekiem. Moje pytanie brzmi, średnio jak długo może trwać taka wylinka? Czy może istnieć możliwość, że straszyk zwyczajnie nie będzie miał na to sił?
Edytowany przez BaalZevuv, 25 października 2014 - 12:11.