Szanowni Forumowicze,
zwracam się do Was z prośbą o pomoc i/lub radę. Niewątpliwie mam chorego aksolotla i wobec jego przypadłości jestem całkowicie bezradna.
Aksolotl ma trzy lata i do tej pory miał się dobrze. Trochę ponad dwa miesiące temu nagle zaczął się dziwnie zachowywać - dostał gwałtownych spazmów, wykręcał się na różne strony, niczym opętany obijał się o akwarium, pływał brzuchem do góry. Nie jestem w stanie oddać tego widoku, jak miał miejsce kilka tygodni temu i przerażającego obrazu ewidentnie cierpiącego zwierzęcia. W obliczu swej niemocy aksolotl trafił natychmiast do lodówki. W lodówce się od razu uspokoił....więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)