Hej,
posiadam aksolotla od 2 miesięcy. Nie bylo z nim nigdy problemów. Był energiczny, karmiony dendrobena. Zyje / zył (bo jest przeniesiony) w akwa razem z gupikami. Woda nie byla solona (ani dodawany roztwór). Nagle z dnia na dzień napuchł, myślałem że może połknął kamień - ale NIE. (widać by było pod żarówką - albinos, nie wykrywalny poprzez masaż). Nie dość, że napuchł to jeszcze dostał pleśniawki na skrzelach Do tego doszły popękane naczynia krwionośne ;(. Przeniosłem go do lodówki - jest w niej 3 dni. Dodałem soli (niejodowana) ok 2g na litr. Do tego wyciąg z czarnej herbaty. Temp. 4c....więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Edytowany przez Tyksu, 24 lipca 2014 - 10:48.