Przedstawiam Wam Lemon - dziewczynka od listopada nic nie je. Poprzedni właściciel szukał pomocy - niestety weterynarze w jego mieście bezradnie rozkładali ręce. Była pojona olejem ( nie wiem jakim), żeby osłonić jej jelita, badana była kupka i było czysto. Jaszczur cały czas miał biegunkę: wodnistą, zieloną i cuchnącą. W końcu wet stwierdził, że gad trawi własną krew, ma zapalenie jelit i należy ją uśpić, bo nie ma już szans. Właściciel zgodził się mi ją przesłać i tak od 20 maja Lemonka jest u mnie.
Kiedy ją zobaczyłam to pomyślałam: nie jest tak źle i dam sobie radę....więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


Ten temat jest zablokowany
