Przez ostatnie dwa dni mialem problem z moim regiuskiem. Otóż mial on w pysku całkiem sporo ściółki kokosowej, mimo ze nie podawalem mu myszy do jedzenia, wiec to wygladało tak jakby jadł to. Do tego kładł głowe na lewej stronie na kamieniu przez jaskinią. Do tego na spodniej części pojawiła sie jakby rana (brak łuski, widać mięsień) - załączam zdjęcie (przepraszam za jakość):
Ktoś może poradzić co to jest i czy należy wybrać się do weterynarza?