Witam, znalazłem przed chwilą na chodniku poczwarkę zawisaka i mam duże wątpliwości, co do tego, czy jest żywa, mianowicie w ogóle nie "kręci tyłkiem", żadnego ruchu. Czy jeśli się nie rusza, to nie żyje?? Wszystkie poczwarki, które spotkałem, się ruszały, czy Sphingidae to wyjątek? Czy przez leżenie na chodniku w cieniu, mogła zdechnąć? (nie wiem ile tam leżała)
Mając nadzieję że żyje, wsadziłem ją między wilgotne ręczniki papierowe (tak się robiło chyba z kruszczycami, a to i to w ziemi), dobrze zrobiłem? Czy lepiej zakopać ją w ziemi (pewnie będzie zimowała)??
Zapodaję zdjęcia, jakby ktoś mógł oznaczyć, byłbym wdzięczny :)
...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)Edytowany przez robak_115, 08 września 2013 - 13:17.