Załóżmy, że mamy faunarium o wymiarach +/- 35x20x20. Generalnie, ogrzewając takie pudełko, plastik w pewnym momencie powinien zacząć topić się.
Czy ktoś z powodzeniem ogrzewał tak niskie faunarium ? Jeśli tak to jaką żarówką o jakiej mocy ?
Punktowo, moim skromnym zdaniem, jest możliwość osiągnięcia takiej temperatury, że może nastąpić zmiękczenie materiału. Tym bardziej, że do produkcji takich rzeczy nie używa się superwytrzymałego plastiku. Do tego dochodzą papierowe ręczniki w wielu przypadkach i takie tam...
Od razu uprzedzam, że pytanie jest konkretne, wyimaginowanie i odpowiedzi typu 'kup normalne terra' i podobne zostawcie dla siebie :)
Edytowany przez pjorun, 12 sierpnia 2013 - 10:45.


Ten temat jest zablokowany