Witam!
Chciałbym wam przedstawić mojego żółwia kostka (a w zasadzie chyba kostkę ale nie istotne).
Zacznę od tego jak trafił w moje ręce. Dwa lata temu, w wakacje, znalazłem go na mojej ulicy z dziurą w głowie. Nie miałem wtedy zielonego pojęcia o tych zwierzakach. Nawet nie wiedziałem czy jest to żółw wodny czy lądowy. Pierwszą noc spędził w kartonowym pudełku w łazience, do jedzenia zaproponowałem mu pomidorka. Następnego dnia z rana zacząłem szukać informacji z kim mam do czynienia. Pierwsza rzecz jaką ustaliłem to taka że jest to żółw wodno-lądowy. Czym prędzej wyciągnąłem go z pudełka i wsadziłem do...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)