Witam,
Na poczatek wspomne, iz nie mam zadnego doswiadczenia z jezami.
Kilka tygodni temu do naszego ogrodka zaczal przychodzic jeż (ma juz imie - Stasiu).
Zaczelam go karmic mokrym kocim jedzeniem, poniewaz mam Pana Kota na utrzymaniu hehe.
Stasiowi widac smakuje, bo od tej pory jest u nas codziennie, punkt 22. Naje sie i idzie w swoja strone.
Nie wiem jak duzo jedzenia moge mu dawac, do tej pory zostawiam mu w miseczce jedna saszetke Felixa, a on palaszuje ja calutka.
Druga sprawa jest taka, iz myslalam, ze jeze nie zyja w grupach. Jakiez bylo moje zdziwienie kiedy 2 dni...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


Ten temat jest zablokowany
