Witam,
Zdarzył mi się w hodowli wypadek, jedna samiczka ugryzła drugą w ogon, zdjęcia ogona z obecnego stanu w załączniku. Rano gonić po rivanol i popołudniu do weterynarza czy - bardziej opcja hard way - próbować wywołać autotomię? Obawiam się, że może wdać się martwica, bo sama końcówka ogona jest już czarna i sucha.