Mam do was prośbę...Wczoraj uciekł mi Smithi L12...
Zasnąłem sobie na godzine ,wstałem i juz go nie było,nie wiem jak to sie stało bo terrarium było zamknięte NAPEWNO...Szukałem go juz wszedzie,poodsuwałem łozka,meble...wyparował...Nie jest przeciez taki mały bo ma 14 cm ale powoli trace nadzieje..Okna były pozymykane wiec nie mogł wyjsc na zewnątrz...
Doradzcie mi gdzie jeszcze moze być...
Pozdrawiam i z góry dzieki