Ten temat jest zablokowany
Witam serdecznie wszystkich miłośników węży.
Chciałbym wam opowiedzieć historie pewnego regiuska, który to musiał cierpieć przez właściciela, a raczej przez jego głupotę.
Parę dni temu doweidziałem się że, w bloku obok kojego mają węża którego chcą się pozbyć bo brat wyjechał i nie ma się komu nim zająć.
Poszedłem więc od razu na miejsce obejrzeć zwierzaka i ocenić cóż to za rasa bo oni nie byli w stanie mi powiedzieć. To co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Jak tylko weszliśmy do pokoju regiusek się skulił najciaśniej jak potrafił i tak jakby czekał na wyrok. Ale najgorsze jest to w
