nabyłam właśnie swoje pierwsze modlichy, jednakże przez niedopatrzenie muchy, które im dałam leżały zbyt długo w zamrażalniku i zamiast je uśpi chyba je uśmierciłam bo nie chciały dojśc do siebie po wrzuceniu do modliszek.
Mam klopot by je wyciagnac gdyz modliszka kieruje sie w gore pojemnika i boje sie ze mi zwieje gdy bede probowala wyciagnąc muszkę. Co powinnam zrobic by wyciagnac muchy i uniknac ucieczki modlichy?
(Trzymam w moczboxach)