No tak, już któryś raz zwracasz mi uwagę właśnie na jedzenie, więc w końcu muszę się za to zabrać i urozmaicić tą dietę i podawać coś więcej niż ochotkę i dendrodennę, więc te uwagi wezmę sobie do serca i w najbliższy weekend pojadę do zoologicznego i jeszcze kolejne smakołyki dokupię, tylko właśnie problem jest taki, że u mnie jest akwarystyczny, lecz nie ma żywego jedzenia, więc nie zawsze mogę podać świeży, żywy pokarm.
Dlatego też tak dobra jest dendrodenna, bo mogę wrzucić ją do pojemnika z ziemią i obierkami, tak jak radziłeś i sobie żyje, a jak jest mi...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


Ten temat jest zablokowany
