Słyszałem także o pyłku pszczelim, lecz ta alternatywa mi nie odpowiada.
Moje pytania są następujące:
Czy może to być kupny miód, sprawdzonego pochodzenia?
Zastanawiam się także, czy mogę małą kropelkę zostawić gdzieś na ściance terrarium lub jakimś patyczku do tego przeznaczonym?
Nie wiem czy modliszka wyczuje miód, czy szybciej dojdzie do tego że ubrudzi sobie np. odnóże i pozostanie mi tylko podanie miodu ręcznie.
Proszę o wypowiedzi