
Moje pająki są strasznie nieśmiałe jeśli mogę to tak nazwać. Zawsze podawałem im martwe pinki. Z tego względu, że pajuny były małe a pinki sie szybko zakopywały. Wczoraj kupiłem wylęg świerszcza i podałem po jednym osobniku. Przez noc nie ruszyły ich. Nie jest to wina głody bo kiedy wychodziłem na zajęcia zabiłem pokarm z myślą "a może troszkę zjedzą". No i bingo, martwy pokarm przyswajają ...
Spaczyłem im osobowość i łowcze zapędy martwymi pinkami?
Dotyczy to L.parahybana, B.smithi, i co dziwne P.murinius. (murinius w ogóle dziwny osobnik bo...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)