Neonek był ze mną od 2001 roku czyli przez 11 lat. Większość z Was pewnie go niepamieta gdyż przez ostatnie lata nieudzielałam się na forum a starzy legwaniarze, między którymi wychowywał się Neo już dawno niemają swoich zielonych..
W niedzielne południe nadszedł zmierzch jego życia, jedyne co mnie pociesza to to iż patrzył oczkami na mnie do końca a ja trzymałam go za łapkę.
Pochowałam go na Mazurach na działce, tam gdzie co lato chasał...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)