Cześć!
Jedna z moich zbożówek przy oddychaniu świszczy. Jest to słyszalne, gdy biorę ją na ręce. Temperatura w terrarium odpowiednia. Nie puszcza bąbelków z nosa.
Nie jest apatyczna, je jak Bóg przykazał. Kwestia osobnicza czy zjawisko to wymaga konsultacji weterynaryjnej?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Aha... świszczenie nie jest ciągłe.
Pzdr
Jedna z moich zbożówek przy oddychaniu świszczy. Jest to słyszalne, gdy biorę ją na ręce. Temperatura w terrarium odpowiednia. Nie puszcza bąbelków z nosa.
Nie jest apatyczna, je jak Bóg przykazał. Kwestia osobnicza czy zjawisko to wymaga konsultacji weterynaryjnej?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Aha... świszczenie nie jest ciągłe.
Pzdr