Pajaczek przyszedl zywy ale taki ospaly (zmeczony).
Pajak nie chcial jesc wiec zabralem pokarm.
Podloze mial spryskane warunki zapewnione siedzial w kliszowce.
Na 2 dzien pajaka znalazlem skurczonego dotknelem go lekko pinceto w noge lecz nie daje oznak zycia zostawilem go wiec do teraz bo myslalem ze ma wylinke ale jesli by mial to dzis juz by chodzil jak nowo narodzony.
Pajaka nadal tam trzymam chociaz nie daje oznak zycia mam nadzieje ze pomozecie co zrobic??


Ten temat jest zablokowany
