Ostatnio ugryzło mnie coś bardzo małego koloru selsynowego, było chude i długie, nie miało skrzydeł i siedziało w trawie. Był to jakiś owad, moc ugryzienia można porównać z ugryzieniem przez pająka - robi się bąbel naokoło czerwona obwódka a w środku taki znak jakby dwa zęby. Boli, piecze i swędzi na zmianę, stosowałam na to maść typu hydrocortyzon i fenistil. Boli nadal. Co to mogło być?
[color=red]
Następnym razem zatytułuj temat w taki sposób aby można było się domyślić jego treści //Beliar[/color]
[color=red]
Następnym razem zatytułuj temat w taki sposób aby można było się domyślić jego treści //Beliar[/color]