Ten temat jest zablokowany
Witam.
Jest to dział idealny dla mojego tematu, gdyż w pewnym stopniu poniosłem tu porażkę ale i jakiś drobny skuces. Bardzo,bardzo długo moim hobby są ptaszniki. Do tej pory po prostu trzymałem interesujące mnie gatunki. Jednak chęć uzyskania przychówku w końcu skłoniła mnie do prób rozmnażania moich podopiecznych. Jedną z dopuszczanych samic była A. versicolour (5,5DC). Odbyła ona 2-ie bezproblemowe kompulacje w odstępie tygodnia i już po miesiącu zrobiła kokon. Byłem podekscytowany bo to mój pierwszy (zapłodniony) kokon. Zostawiłem go samicy na okres 4 tygodni. Przez ten czas wszystko przebiegało prawidłowo... samica z wielką troską zajmowała się kokonem....więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Jest to dział idealny dla mojego tematu, gdyż w pewnym stopniu poniosłem tu porażkę ale i jakiś drobny skuces. Bardzo,bardzo długo moim hobby są ptaszniki. Do tej pory po prostu trzymałem interesujące mnie gatunki. Jednak chęć uzyskania przychówku w końcu skłoniła mnie do prób rozmnażania moich podopiecznych. Jedną z dopuszczanych samic była A. versicolour (5,5DC). Odbyła ona 2-ie bezproblemowe kompulacje w odstępie tygodnia i już po miesiącu zrobiła kokon. Byłem podekscytowany bo to mój pierwszy (zapłodniony) kokon. Zostawiłem go samicy na okres 4 tygodni. Przez ten czas wszystko przebiegało prawidłowo... samica z wielką troską zajmowała się kokonem.
