Bardziej mnie przeraziła myśl,że to może być wielka mrówa:)
Tureckie zawsze mnie ...brzydziły ,że fujjj
i do tego tak szybko biegają ,ale dotyk ich nóżek - co dziwniejsze:) nie okazał sie tak wstretny
,jak sama myśl o tym:)
a do tego robal grzecznie siedział i czekał aż go wsadzę do pojemnika
żeby inne tak chciały:)
A tak w ogóle czy można na nie wymyślić jakaś pułapkę ,żeby się żywcem złapały?
komuś się to udało?
Tureckie zawsze mnie ...brzydziły ,że fujjj


a do tego robal grzecznie siedział i czekał aż go wsadzę do pojemnika

żeby inne tak chciały:)
A tak w ogóle czy można na nie wymyślić jakaś pułapkę ,żeby się żywcem złapały?

komuś się to udało?