Prawie półtora metra. Tyle miał krokodyl, którego prawie złapali wędkarze. Prawie, bo zwierzę raniąc jednego z mężczyzn, zdołało uciec. Jedyną pamiątką po zdobyczy pozostało zdjęcie na telefonie, które błyskawicznie rozeszło się wśród wędkarzy. - Już takie myśli chodzą dziwne po głowach, także to różnie bywa, aczkolwiek tu nie powinien przyjść z tamtej strony, ale... - mówi Czesław Hylak, wędkarz.
Gdyby jednak wrócił, wędkarze są na niego przygotowani. Na Rybnickim Zalewie takie rewelacje nie budzą większego zdziwienia. - Osobiście spotkałem tutaj żółwia, różnego rodzaju skalary. Wszystkie te rybki, które ludzie trzymają w domu hodują w akwariach po pewnym...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Gdyby jednak wrócił, wędkarze są na niego przygotowani. Na Rybnickim Zalewie takie rewelacje nie budzą większego zdziwienia. - Osobiście spotkałem tutaj żółwia, różnego rodzaju skalary. Wszystkie te rybki, które ludzie trzymają w domu hodują w akwariach po pewnym...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


Ten temat jest zablokowany